Biuletyn Mt. Kosciuszko Inc.
sierpień 2005

Dalszy ciąg wiadomości z biuletynu…

Ostatnie wydarzenia.

Na stronie internetowej Puls Polonii _puls polonii_

  • 28 lipca 2005 — przedruk wywiadu z Anną Habryn opublikowanego w Wirtualnej Polsce.
  • 18 sierpnia 2005 — wyniki konkursu na prace o Strzeleckim i innych Polakach w Australii (przeprowadzonego w Polsce przez Marka Tomalika) i streszczenie nagrodzonych prac; (w załączniku papierowym do tego Biuletynu – praca Igora Piwowarczyka, która otrzymała pierwszą nagrodę)
  • 19 sierpnia — artykuł Mirosława Rymara „Tablice pamiątkowe na Górze Kościuszki” oraz trzy wiersze o Strzeleckim pióra Joanny Kucyper:
    Ku pamięci Sir Pawła Edmunda de Strzeleckiego, O górskiej „daisy” i Gdzie jesteś ?.

Kilka stron internetowych w Polsce zamieściło linki do naszej strony.
   Proszę sprawdzić _Rosiek-photo_

Oprócz tego, cały dział poświęcony naszym poczynaniom prowadzony jest na stronie www.ryszard.hearts.webpark.pl.
Bardzo dziękujemy i prosimy o pozostawanie z nami w stałym kontakcie.


Polskie wnioski do prac prowadzonych przez Productivity Commission.

W lipcu wystosowałam do wszystkich naszych korespondentów i znanych mi działaczy list następujący:

„Miedzy 25 lipca a 18 sierpnia odbędzie się we wszystkich stolicach stanów i terytoriów seria publicznych posłuchań (Public Hearings) przed Productivity Commission na temat: „Conservation of Historic Heritage Places”. Ogłoszenie na ten temat ukazało się w The Australian w piątek 15 lipca (strona 4).
Pojawia się znakomita okazja, żeby przesłuchania Komisji wykorzystać do nagłośnienia naszych postulatów dotyczących poszanowania polskiego dziedzictwa historycznego w Australii.
Proponuję aby formalnie powiadomić Komisję ze chcemy przywrócenia Górze Kosciuszki jej historycznego charakteru, czyli żądamy umieszczenia tam na powrót zabytkowej tablicy z 1941 roku upamiętniającej Strzeleckiego, a bezprawnie usuniętej przez Zarząd Parku Kosciuszki w latach 1990-ych.
Tablica obecnie jest w posiadaniu Ambasady RP w Canberze i - naszym zdaniem - powinna wrócić na swoje miejsce, jako część australijskiej historii.
Proponuję żeby w każdym stanie Australii, gdzie żyją Polacy, do Komisji wpłynął wniosek o umieszczenie historycznej tablicy tam, gdzie została ona umieszczona ponad 60 lat temu.

Nie przegapmy tej jedynej w swoim rodzaju okazji!
Nie rezygnujmy z nadziei, ze władze Australii w jakiś sposób w końcu uznają formalnie naszą rolę i historię Polaków w tym kraju.
Anna Habryn
Mt Kosciuszko Inc.”


W odpowiedzi na to wezwanie otrzymałam:

 z Brisbane:
Mirosław Rymar (Ruch Rodaków) napisał:
Jak Pani informuje u nas, w Brisbane Komisja będzie działała już 25 lipca. Strasznie mało czasu, ale myślę, że pod listem uzyskamy podpisy wszystkich prezesów org. polonijnych i może kilku innych społeczności.
„Ruch Rodaków wystosował w sprawie tablic list do Productivity Commission, który poparły także SPK Koło Nr.8 i polska sekcja radia 4EB z Brisbane” (Puls Polonii 19 sierpnia 2005).

 Od Rady Naczelnej:
„ …załączam wystąpienie Rady Naczelnej do Productivity Commission.
Doszliśmy do wniosku, że powinniśmy wykorzystać tę okazję aby wystąpić z troską o ochronę dziedzictwa australijskiego i zaproponować nowy aspekt jego ochrony, kładący akcent na wartości intelektualne dziedzictwa
W tym kontekście nazwa „Mt Kościuszko” powinna być chroniona jako reprezentująca zespół wartości odnoszących się do historii Australii. Powinna być ona również chroniona ze wzglęu na wiek (starych budynków nie wolno niszczyć.
Serdecznie pozdrawiam
Janusz Rygielski

  z Canberry:
Wanda Horky przesłała nam list 29 lipca:
The Polish Historical Institute in Australia has provided today a submission to the Productivity Commission's Inquiry. Here is a copy for you all.
Many thanks to Anna and Dr. Rygielski for giving me some additional information and for Dr. Rygielski for allowing the Institute to include the Rada's submission. Also my thanks to Barbara Rozmus, a PHIA member whose help was invaluable.

  z Perth:
Mt Kosciuszko Inc. złożyło pisemne wnioski do Komisji, postulując objęcie Parku Narodowego Kościuszki kontrolą z ramienia instytucji federalnych, aby zapobiec samowoli lokalnych władz w zarządzaniu miejscami o narodowej wartości historycznej.

Pan Ludwig Komorowski wystąpił razem ze mną przed Komisją w dniu 1 sierpnia udowodniając, że tablice z 1940 roku na Górze Kościuszki były pomnikiem i powinny być –jako takie– przywrócone Górze w oryginalnej postaci.

Od naszych korespondentów:
(Pisownia i styl listów - oryginalne)

Witam Pania,
Nazywam sie Rose Sapieja i jestem dumna Polka. Bylismy wlasnie z moja rodzina w Thredbo i chcialam znalezc informacje dla dzieci na Show and Tell. Chcialam sie dowiedziec dlaczego cala strona polska na waszej witrynie nie jest przetlumaczona na jezyk angielski?
Wszystkie informacje zawarte powinny byc przetlumaczone tak jak jest napisane w wersji polskiej, dlatego ze bardzo nam trudno dawac przyklady australijczykom jezeli nie jestesmy w stanie pokazac opublikowanych materialow, ktore sa dostepne na codzien w internecie.
Moje dzieci sa bardzo dumne z naszego pochodzenia i polskiej historii, ale jeżeli nie sa w stanie przedstawic przykladow w jezyku angielskim to moga byc latwo zakrakane i wysmiane.
Z poszanowaniem,
Rose


Anna,
Congratulations on a great (informative) website. Hopefully you are successful in keeping the name. I will pass on your website to my Polish friends in Perth who I am sure will be interested.
Having lived at Young NSW, not too far from the Snowy, I have been to the summit. It was 21 November about 1991 and I took my old Canadian tennis racket type snow shoes and went for a bit of a walk, probably much to the amusement of the skiers, who were making the most of the last snow.Cheers,

   Terry Potts


Właśnie przeczytałem w portalu Wirtualnej Polski wywiad z Panią na temat Mt Kościuszko i chronienia jej nazwy przed zmianą na dwujęzyczną.

Dziwna sprawa. Oczywiście jestem pod wrażeniem Pani (Państwa) zaangażowania w sprawę i popieram ją całym sercem. Jestem Polakiem i uważam się za patriotę i również leży mi na sercu to, aby właśnie Polacy byli narodem, narodowością poważaną i cenioną. Bo w moim rozumieniu jest to również jeden z celów Pani działalności.
Pisząc: „dziwna sprawa” miałem jednak na myśli coś innego. Otóż żyjąc i mieszkając w Polsce nie miałem pojęcia że może mnie tak poruszyć – żeby nie powiedzieć porwać a na pewno poruszyć moje uczucia – Państwa działalności. Nigdy nie byłem w Australii, nie wiem jakie jest nastawienie w tym kraju do Polaków. Byłem jednak w Wielkiej Brytanii przez ponad rok i stąd może u mnie nagła fala zrozumienia i gorącego poparcia dla Pani działań. Obudziło się kilka wspomnień. Myślę że akurat ten pobyt przyczynił się do tego, iż nieco inaczej patrzę teraz na świat i na to jak można żyć poza granicami naszego kraju.
Proszę wybaczyć ten lekko nieskładny list napisany pod wpływem impulsu.
Życzę też Pani i pani współpracownikom, aby wasze działania przyniosły oczekiwany rezultat – pozostawienie nazwy Mt Kościuszko jako jedynej i pozostającej w ogólnym użyciu. Na pewno będę Wam kibicował i śledził rozwój sytuacji na Waszej stronie www.
Pozdrawiam serdecznie.
Bartosz Zieliński.


Z całego serca popieram wasz pomysł kultywowania pamięci Strzeleckiego i jego dokonań. Jestem z wykształcenia geografem i nie wyobrażam sobie zacierania naszych śladów w mapach i atlasach.
Pozdrawiam cala Wasza organizacje.
Karol Sadowski.

Dodam tylko że jeżeli mógł w czymś pomoc to bardzo proszę o sygnał


Szanowna Pani,
Proponuję zorganizować dodatkową formę protestu - głosy zacząć zbierać poprzez internet. To dodatkowe działania, ale będą w nim mogli wziąć udział także Polacy spoza Australii.
Każdy głos się liczy. Im nas więcej tym nasz głos bardziej słyszalny.
Serdecznie pozdrawiam i życzę pełnego sukcesu w obronie polskiej historii, polskiej kultury i polskiej racji.
Marek Boniukiewicz


Witam
Serdecznie Was pozdrawiam i trzymam kciuki za sprawę. Z perspektywy odległości wydawałoby się ze nie ma to znaczenia. jednak tak nie jest, bo to ma znaczenie. Miło jest wiedzieć że w dalekiej Australii jest polski akcent.

T. Piasecki


Prosimy o uwagi i komentarze.

annahabryn@mtkosciuszko.org.au