Wwyniku tego, że wprowadzenie rządowych kuchni polowych okazało się dużym sukcesem, a do tego sporymi środkami pomocy dysponowali kwakrzy, Strzelecki zasugerował, aby Brytyjskie Stowarzyszenie zmniejszyło wydatki oraz zachowało dostępne środki na czarną godzinę [12].
Co więcej, do czerwca 1847 r. prawie wszyscy agenci stowarzyszenia, poza Strzeleckim, zostali odwołani z Irlandii.
Strzelecki zaoferował, że będzie kontynuował swoją pracę, został przeniesiony do Dublina i mianowany głównym przedstawicielem Brytyjskiego Stowarzyszeniana całą Irlandię.
Polak zakończył pracę dla Brytyjskiego Stowarzyszenia w 1848 r.
Przy okazji wyjazdu z Irlandii otrzymał liczne podziękowania i słowa uznania za swoje poświęcenie w niesieniu pomocy.
Podziękowali mu m.in. inspektorzy tymczasowego prawa ubogich nazwiska których zostały wygrawerowane na tacy ofiarowanej Polakowi, który z kolei wystosował do nich list, w którym ze skromnością wyraził wdzięczność za podziękowania i prezent. [13].
Irlandzka gazeta „Dublin Evening Post” opublikowała w tym czasie następujące słowa:
„ Przez więcej niż osiemnaście miesięcy ten dystyngowany Polak poświęcił się, duchem i sercem, pracy na rzecz dobra, karmiąc potrzebujących, a szczególnie dostarczając pożywienie i odzież tłumom biednych dzieci w licznych szkołach w dalekich rejonach tego kraju ”[14].
W dublińskiej gazecie ukazał się również list z podziękowaniami od syna sławnego Daniela O'Connella, Maurice'a [15].
W angielskim dzienniku „Morning Chronicle" napisano z kolei, że Strzelecki opuszczał Irlandię …
„ciesząc się poszanowaniem każdej osoby, z którą współpracował w czasie swojego pobytu oraz wdzięcznością wszystkich tych, którzy doświadczyli jakim zapałem i rozsądkiem kierował się tyrając bezpłatnie na rzecz biedaków z tego nieszczęśliwego kraju ”.[16]
Strzeleckiemu podziękował w liście pełnym słów uznania również Samuel Jones Loyd, przewodniczący Brytyjskiego Stowarzyszenia.
O licznych pochwałach wspominał też sam Strzelecki w liście do Adyny Tumo z 5 czerwca 1851 r. Pisze też w nim, że mimo że jego sytuacja finansowa nie poprawiła się
„stworzyłem sobie pozycję, zyskałem trochę praw do szacunku i uznania i jestem godny tytułu obywatela brytyjskiego, który mi uprzednio przyznano.”[17]
Czytaj dalej
W roku 1849 sytuacja w Irlandii była wciąż opłakana. Nawet Strzelecki zwracał uwagę, że cierpienia wynikające z klęski aprowizacyjnej nie zanikły i w tym czasie było jeszcze gorzej niż nawet podczas feralnej zimy w latach 1846—1847.
Mimo to rząd nie miał zamiaru wydawać więcej imperialnych środków i za niesienie pomocy miało być odpowiedzialne irlandzkie ziemiaństwo. W związku z tym, że pojawiało się dużo doniesień o nieustającej tragedii, postanowiono ponownie zmobilizować prywatne osoby do pomocy.
W celu zebrania nowych środków datki ofiarowali m.in, premier [100 funtów] i królowa Wiktoria [500 funtów]. Zebrane pieniądze powierzono Strzeleckiemu, który ponownie wyruszył na Zieloną Wyspę.
W Irlandii wiadomość o tym, że pieniądze powierzono właśnie Polakowi, przyjęto z ogromną aprobatą i zwrócono uwagę, że był on najodpowiednieiszą osobą, by ponownie wesprzeć Irlandczyków.
Strzelecki spędził w 1849 r. w Irlandii około pięciu miesięcy, aż nie wyczerpały się zebrane środki. Przemierzył on w tym czasie ponad 4000 km. Wraz z duchownymi katolickimi w Westport udało mu się w tym czasie m.in. utworzyć fundusz dla ratowania chłopów małorolnych, który przyniósł ulgę setkom osób.
Po powrocie z Irlandii Strzelecki był postrzegany jako ekspert w sprawach irlandzkich. Irlandzki dziennik napisał, że był on „wielkim oraz bezstronnym autorytetem”[18]
Na łamach ówczesnej prasy można zaobserwować, że powoływano się na jego raporty i szeroko je komentowano. Według publicystów zawierały cenne informacje o stanie irlandzkiego społeczeństwa.
Polaka wysłuchał też komitet Izby Lordów badając działanie prawa ubogich w Irlandii. Jeszcze w 1848 r. został mianowany przez królową Wiktorię Kawalerem Orderu Łaźni i otrzymał wspomniany tytuł szlachecki.
Wacław Słabczyński wskazuje też, że za misję w Irlandii, w 1860 r. Strzelecki otrzymał tytuł doktora honorowego Uniwersytetu Oksfordzkiego.[19].
Paweł Edmund Strzelecki zmarł w 1873 r., i pomimo swoich zasług dla Erinu, jego odejściu nie poświęcono zbyt dużo uwagi na łamach irlandzkiej prasy [20].